Wiosna przyszła, choć w tym roku wydaje się być cokolwiek nieśmiałą panienką. Ja też z pewną dozą nieśmiałości piszę kilka śmiałych refleksji w związku z tym, że kilka bliskich memu sercu kobiet niebawem przywita na świecie całkiem nowe potomstwo…
Droga przyszła Mamo, oto kilka skromnych wskazówek, przed zastosowaniem, których koniecznie musisz skonsultować się z Własnym, Całkowicie Nowym, Małym Człowiekiem:
1. Towarzyszenie dziecku w rozwoju (przez niektórych szumnie nazywane WYCHOWANIEM) jest jak zdobywanie najpiękniejszych szczytów górskich – bez opcji wjazdu kolejką. Obiecuję Ci niezapomniane widoki! Przeżycia, które trudno opisać słowem, a które z pewnością dotkną Twojego serca. Jeśli jednak kiedykolwiek zdobywałaś szczyty górskie na własnych nogach, pewnie wiesz, że na górę wychodzi się… z dołka. Będzie, więc słodko – gorzko, zabolą plecy, a w powietrzu unosić będzie się zapach kupy. Będzie pot, smród i łzy, ale też radość i wzruszenie.
Droga przyszła Mamo, oto kilka skromnych wskazówek, przed zastosowaniem, których koniecznie musisz skonsultować się z Własnym, Całkowicie Nowym, Małym Człowiekiem:
1. Towarzyszenie dziecku w rozwoju (przez niektórych szumnie nazywane WYCHOWANIEM) jest jak zdobywanie najpiękniejszych szczytów górskich – bez opcji wjazdu kolejką. Obiecuję Ci niezapomniane widoki! Przeżycia, które trudno opisać słowem, a które z pewnością dotkną Twojego serca. Jeśli jednak kiedykolwiek zdobywałaś szczyty górskie na własnych nogach, pewnie wiesz, że na górę wychodzi się… z dołka. Będzie, więc słodko – gorzko, zabolą plecy, a w powietrzu unosić będzie się zapach kupy. Będzie pot, smród i łzy, ale też radość i wzruszenie.